Małgorzata Kożuchowska: styl gwiazdy kochają wszystkie Polki. Popularna aktorka wygląda wspaniale zarówno w prostych, codziennych stylizacjach, jak i w pięknych wieczorowych sukniach wprost z czerwonego dywanu. Gwiazda uwielbia drogie marki, a w jej szafie znajduje się wiele perełek, o czym opowiedziała na łamach Vivy!Styl gwiazd od zawsze wzbudza wielkie zainteresowanie mediów. Kolorowe czasopisma i magazyny śledzą modowe poczynania sławnych postaci, bo to właśnie one wyznaczają trendy. Jaki styl ma Małgorzata Kożuchowska? Które marki są jej ulubionymi? Sprawdźmy! Małgorzata Kożuchowska nie ukrywa, że uwielbia luksusowe marki, na które mogą pozwolić sobie tylko największe gwiazdy filmowe. Na szczęście aktorka jest jedną z nich i może pozwolić sobie na ekskluzywne ubrania, chociaż równie często wybiera stylizacje z sieciówek. Połączenie drogich marek z popularnymi sklepami tworzy wyrazisty styl Kożuchowskiej. Gwiazda jest muzą wielu polskich projektantów. Aktorka wielokrotnie pojawiała się w kreacjach duetu Paprocki&Brzozowski na czerwonym dywanie i za każdym razem wzbudzała powszechny zachwyt. Równie często możemy ją zobaczyć w kreacjach Macieja Zienia czy Gosi Baczyńskiej. Małgorzata Kożuchowska: styl gwiazdy zachwyca!Małgorzata Kożuchowska od wielu lat uchodzi za niekwestionowaną ikonę stylu. Wygląda wspaniale niezależnie od okazji. W jej szafie aż robi się od pięknych, wieczorowych sukien, które gwiazda zakłada na najważniejsze wydarzenia medialne i wielkie, uroczyste gale. Urody, dobrego gustu, a także figury mogłaby jej pozazdrościć niejedna kobieta. Chcesz wyglądać jak gwiazda Jaki styl ma Małgorzata Kożuchowska, sprawdźmy!Kożuchowska uwielbia kobiece stylizacje, a najlepiej czuje się w sukniach i sukienkach. To właśnie ten rodzaj garderoby najlepiej podkreśla atuty jej figury. Do sukienek gwiazda wybiera zazwyczaj wysokie szpilki, które optycznie wydłużają jej figurę i podkreślają zgrabne nogi. W rozmowie z Vivą! przyznała, że lubi wydawać pieniądze na ubrania, które są dziełami sztuki:– Inspirują mnie ludzie utalentowani. Ich dzieła i wrażliwość. Kocham rzeczy, które robią, i jestem w stanie wydać na to pieniądze – wyznała Kożuchowska w magazynie Viva!A wam podobają się stylizacje Małgorzaty Kożuchowskiej? ZOBACZ ZDJĘCIA: @malgorzatakozuchowska_Małgorzata Kożuchowska: styl gwiazdy zachwyca od @malgorzatakozuchowska_Kożuchowska uwielbia marki, którymi zachwycają się kobiety na całym świecie. @malgorzatakozuchowska_Aktorka wybiera nietuzinkowe @malgorzatakozuchowska_Błysk, kolor i odważna forma to cechy, które definiują styl @malgorzatakozuchowska_Aktorka uznawana jest za ikonę stylu. ZOBACZ TEŻ:Gdzie mieszka Boxdel? Gwiazda YouTuba była prześladowana przez fanówSyn Michała Wiśniewskiego to PRZYSTOJNIAK! Ma 17 lat [ZDJĘCIA]Ile lat ma Iga Krefft? Jako nastolatka sama zamieszkała w stolicyCiąża pokrzyżowała plany Omeny Mensah? Gwiazda w szczerym wyznaniu
Tłumaczenia w kontekście hasła "gowns" z angielskiego na polski od Reverso Context: dressing gowns Tłumaczenie Context Korektor Synonimy Koniugacja Koniugacja Documents Słownik Collaborative Dictionary Gramatyka Expressio Reverso Corporate
Gala Fundacji Kobiecości, która odbyła się wczoraj była okazją dla gwiazd show- biznesu, do pokazania swoich najpiękniejszych stron kobiecości. Kobiety, które zaszczyciły swoją obecnością, pokazały się w pięknych kreacjach. My wybrałyśmy trzy panie, które zaprezentowały się w wieczorowych, długich Lesz zachwycała suknią w kolorze butelkowej zieleni, z pokaźnym dekoltem na plecach. Dereszowska bajeczną białą kreację ozdobiła futrzanym bolerkiem, a Pakosińska postawiła na prosty krój doprawiony dużym rozporkiem. Czyj styl spodobał ci się najbardziej? Zobacz zdjęcia i zagłosuj w naszej sondzie. fot. AKPA
W przerwach między występami pań zaprezentowali się: grupa Vox, Zbigniew Wodecki i Krzysztof Piasecki. Układy choreograficzne półfinalistek przygotował Janusz Dąbrowski. Panie prezentowały się w sukniach koktajlowych, wieczorowych, kostiumach kąpielowych, sportowych a Miss Regionów dodatkowo w sukniach ślubnych.W mojej pracy dyplomowej z projektowania ubioru zawarłam krótki rozdział o damskich strojach wieczorowych w XX wieku. Wszytko ujęłam bardzo skrótowo i zwięźle. Historia mody jest o wiele obszerniejsza, a to tylko mały rys historyczny. Może Was zainteresuje :) Cecil Beaton 1948 r., modelki w sukniach wieczorowych, stworzonych przez Charlesa Jamesa Krótka historia ubiorów wieczorowych XX wieku 1900 - 1920 Damy z epoki edwardiańskiej, zarówno młode kobiety, jak i te w sędziwym wieku, nosiły suknie wieczorowe z dużymi dekoltami, ale przedramiona zasłaniały długimi, sięgającymi do łokci rękawiczkami. Luksusowe kreacje szyto z takich materiałów jak jedwab, jedwabny atłas, adamaszek i szyfon, zwykle w jasnych, pastelowych kolorach, zdobiono koronkami, kryształami górskimi i pajetkami (haftami z cekinów). Wielowarstwowe suknie trudno było zakładać bez pomocy służby, a czasami było to wręcz niemożliwe. Stroje wieczorowe były szyte z materiałów, które łatwo uszkodzić, zatem wymagały spokojnego poruszania się. Powstałe z wielu warstw miękkich, cienkich tkanin suknie, były twarzowe, lecz bardzo niepraktyczne.[1] 1920 - 1929 W latach 20. XX w. ubiory kobiece stały się wyrazem modernistycznego podejścia do wszelkich form sztuki. Wiele dawnych poglądów i przyzwyczajeń zmieniła I wojna światowa. Wraz z jej nastaniem zniknęły długie spódnice i gorsety noszone jeszcze na początku XX w. Takie ubiory nie odpowiadały aktywnym kobietom, które w czasach wojny przejęły obowiązki mężczyzn, pracując na roli, jako kierowcy czy operatorki maszyn. W latach 20. wieczorowe sukienki o obniżonej talii, z szerokim brzegiem zapewniały kobietom swobodę ruchów, aby mogły tańczyć całe noce w jazzowych klubach. Choć suknie wieczorowe do kolan lśniące od paciorków i pajetek modne były przez krótki czas, to są prawdopodobnie ubiorami najlepiej kojarzonymi z „szalonymi latami dwudziestymi". W 1923 r. długość sukien znacznie się zmniejszyła - sięgały tuż za kolana, by niemal natychmiast zacząć powoli zbliżać się do ziemi. Rękawy zniknęły. Francuski projektant Jean Patou zauważył, że „upodobanie do tańca" zaważyło na linii sukien wieczorowych[2]. Miało też wpływ na rodzaj ich zdobień - frędzlami z paciorków i piórami przymocowywanymi do cienkich krepdeszynów i żorżet, fruwającymi w rytm charlestona i tańca black bottom. Przez kilka lat wszystko błyszczało: prawdziwe brylanty lub kryształy górskie zdobiły diademy, opaski i obcasy. Jednak zwisające brzegi sukien i długie, powłóczyste szale noszone w talii lub na ramieniu były zapowiedzią powrotu długich sukien wieczorowych, które ponownie stały się modne pod koniec dekady, a szalone tańce i zabawy się skończyły. Suknia wieczorowa, 1926 r. W modzie do końca lat 20. XX wieku obok sukni o prostych fasonach podkreślonych geometrycznymi ozdobami istniały też ubiory o dużo większej i bardziej romantycznej linii. Najbardziej charakterystyczną cechą tego kobiecego stylu była bardzo szeroka spódnica, czasami wsparta na podpórkach w postaci bocznych obręczy - sztywnych konstrukcji przypominających koszyki, noszonych pod spodem na biodrach, zwana krynolinką. Z tego typu sukniami, szczególnie popularnymi wśród młodych kobiet, najbardziej kojarzona jest paryska krawcowa i projektantka, Jeanne Lanvin. Tak zwana robe de style – krynolinka, inspirowana była sukniami osiemnastowiecznymi i przetrwała dłużej niż androgeniczne fasony z lat 20. XX w. Szerokie spódnice z dużej ilości materiału ozdabiano haftami, naszywanymi sztucznymi kwiatami, koronkami i piórami.[3] 1930 - 1939 Połyskujące suknie Pod koniec lat 20. XX w. trwająca stosunkowo niedługo moda na krótkie sukienki wieczorowe przeminęła. Teraz damy sączyły koktajle ubrane w długie, opinające ciało suknie. Suknie te przytrzymywały najcieńsze z możliwych ramiączka, pozostawiając plecy całkowicie odsłonięte. Szyto je z lśniących, lejących się tkanin - takich jak atłas czy lama - krojono ze skosu, tworząc obcisłe kreacje. Jeśli dieta nie dawała pożądanych efektów, kobiety mogły kupić bieliznę z nowych materiałów „elastycznych w dwie strony", aby uzyskać tak ważną smukłą linię. Modne były suknie w różnych odcieniach bieli, w kolorach srebrnym i złotym oraz brzoskwiniowym, morelowym i łososiowym, a także uniwersalnym czarnym. Suknie wieczorowe, lata 30. Moda z Hollywood Równocześnie stały się popularne, zwłaszcza wśród kobiet nie dość szczupłych, by pokazywać ciała w bezlitośnie zdradzających wszystko sukniach z lamy lub atłasu, przejrzyste kreacje, wykończone obfitością falbanek, bufek i koronek. Uważa się, że stroje dla Joan Crawford, grającej rolę Letty Lynton w filmie pod tym samym tytułem z 1932 r., zapoczątkowały ten trend. Kreacje zostały stworzone przez legendarnego, hollywoodzkiego projektanta Gilberta Adriana, (1903-1959).[5] Uproszczone wersje gigantycznych, falbaniastych rękawów sukni gwiazdy z białego mousseline de sole (cienkiej tkaniny jedwabnej lub z rayonu) pozostały modne do końca dekady, a nawet pojawiły się w projektach kostiumów Waltera Plunketta do filmu „Przeminęło z wiatrem” w 1939 r. Brytyjska królowa Elżbieta (Matka) zaaprobowała tę modę i przybywszy z królem Jerzym VI z wizytą państwową do Paryża w 1938 r., nosiła swoją słynną „białą garderobę" — serię romantycznych sukien wzorowanych na obrazach Winterhaltera.[4] Joan Crawfrod w filmie ,,Letty Lynton", projektant Gilbert Adrian, 1932 r. Królowa Elżbieta Matka, projektant Norman Hartnell 1938 r. W latach 30. XX w. Hollywood wywierało wielki wpływ na modę. Chodzenie do kina stało się dla wielu ważnym hobby, a urzekające kostiumy gwiazd filmowych pozwalały zapomnieć o kryzysie gospodarczym i wojnie w Europie. Po filmie Tarzan na tkaninach pojawiły się wijące wzory, a krojone ze skosu, atłasowe suknie wieczorowe Jean Harlow i swobodny styl ubiorów Katharine Hepburn znalazły wiele miłośniczek. W filmie ,,Kobiety” (1939), który odniósł olbrzymi sukces, projektantem kostiumów również był Gilbert Adrian. Nadał on każdej z przedstawionych bohaterek charakterystyczny wygląd. Film był czarno-biały, ale z krótkim pokazem mody w technikolorze, ukazującym jego stroje, które wzbudzały prawdziwy podziw. Małe, zawadiacko przekręcone kapelusze, jakie nosiły występujące w tym filmie aktorki, stały się wówczas bardzo popularne w Ameryce, a zaprojektowane przez Adriana dla Grety Garbo turban, miękki kapelusz i trencz były licznie kopiowane. Kadr z filmu pt. „Kobiety” (1939), kreacje Gilberta Adriana Do innych wpływowych, ówczesnych projektantów hollywoodzkich należeli Edith Head, Travis Banton i Walter Plunkett. Awansowi Hollywood w przemyśle modowym pomagała amerykańska kinematografia, ponieważ projektanci tworzyli kostiumy, które, nim film trafił na ekrany, musiały wyprzedzać trendy. Następnie fasony ukazanych ubiorów kopiowane były przez detalistów i popularyzowane. Amerykańska moda zaczynała uniezależniać się od Paryża, style Haute Couture z lat 30. XX w. wiele zapożyczyły od kostiumów z filmów hollywoodzkich.[6] 1930 - 1944 Klasycyzm We wrześniu 1930 r. francuski magazyn „L'Officiel de la mode" donosił czytelnikom, że w ostatnich kolekcjach paryskich domów mody można zauważyć „tendencję do klasycyzmu i czystych, greckich linii", wyróżniając projekty Vionnet jako „wyraźnie" pozostające pod wpływem sztuki antycznej. W poprzednich dekadach upodobanie do starożytnych kultur znalazło wyraz w stosowaniu wzorów o motywach antycznych, takich jak meander. Powrót do długich sukien w latach 30. XX w. umożliwiał wielkim krawcom przemianę klientek w greckie lub rzymskie posągi. Wygląd oryginalnych szat w okresie klasycznym zależał od umiejętności drapowania tkaniny. Suknie klasycyzujące w XX wieku cechowała bardziej złożona konstrukcja (układ draperii i fałd był ściśle zaprojektowany) pomagająca ukazać walory ciała. Charakterystyczne dla tej nowej tendencji było wykorzystywanie „lejących się" materiałów, takich jak jedwabny dżersej lub atłas, a także asymetria i ozdobne obrzeżenia. Przeważała biel i biel złamana, ale czerń i od czasu do czasu pojawiały się jaskrawe kolory. Madeleine Vionnet, suknie z użyciem techniki bias cut (cięcia materiału pod kątem 45 stopni, w poprzek włókien), lata 30. 1945-1950 Powojenna perfekcja Zamknięcie na czas wojny francuskich domów mody i okrojone powojenne fundusze na podróże kazały zwrócić się wydawcom magazynów amerykańskich ku krajowym projektantom. Pełna życia i chęci do zabawy socjeta, rozrywki w modnych klubach, wraz z szybko wzmacniającą się gospodarką, zapewniły amerykańskim projektantom silne bodźce. Nowy Jork stał się miastem rozwijającej się mody. Stroje wieczorowe stworzone pod koniec lat 40. XX w. przez projektantów takich jak Dior, Balenciaga i Balmain oddziaływały obfitością tkanin i gloryfikowanym, staroświeckim ideałem kobiecości. Urodzonego w Anglii Jamesa, powszechnie uznawanego za jedynego prawdziwego projektanta w USA, uważano za inspiratora diorowskiej sylwetki New Look - ostatecznego antidotum na oszczędności czasów wojny. Cecil Beaton 1948 r., modelki w sukniach wieczorowych, stworzonych przez Charlesa Jamesa Fotografia Cecila Beatona z 1948 r., przedstawiająca modelki w zachwycających sukniach wieczorowych, stworzonych przez czołowego amerykańskiego projektanta Charlesa Jamesa, uderza oszałamiającym luksusem w stylu glamour, tak pożądanym w powojennym Nowym Jorku. James był obsesyjnym perfekcjonistą, twórcą słynnych, bajecznie drogich, niemal teatralnych sukien. Te „rzeźby" o zawiłej konstrukcji, tworzące doskonałą kobietę, były swojego rodzaju dziełami sztuki. James wykorzystywał fiszbiny i wiele warstw jedwabiu, atłasu, tafty i tiulu do skonstruowania sukien zdradzających XIX-wieczne wpływy. Jego kreacje o ekspresywnych kształtach i skomplikowanych wykrojach, spiralnie drapowanych i owijających ciało materiałach, asymetrycznych elementach, szyte były z lśniących tkanin, których warstwy w różnych kolorach pokazywały się, gdy kobieta się poruszała. Te stroje o linii klepsydry ciasno opinały oraz kształtowały tors, u dołu przechodząc w szerokie spódnice przypominające skrzydła motyli i łabędzi lub czterolistne koniczyny.[7] Charles James, Swan evening dress, Museum at FIT, lata 50. 1950-1959 Suknie wieczorowe Haute Couture, zwykle noszone przez zamożne kobiety z elity na bale i wielkie okazje, stały się najwspanialszym wyrazem kunsztu sztuki krawieckiej domów mody. Były śmiałe, widowiskowe i przyciągające wzrok ku właścicielkom. Projektanci do tworzenia owych kreacji używali najlepszej jakości tkanin i najbardziej wyszukanych technik kroju i szycia. Najsłynniejszymi projektantami w latach 50. XX w. byli Francuzi – Christian Dior, Pierre Balmain, Hubert de Givenchy, Hiszpan – Cristóbal Balenciaga i wspomniany Charles James. Sylwetka New Look podkreślała figurę w kształcie klepsydry z bardzo wąską talią. Do kształtowania sylwetki używano gorsetów z fiszbinami. Mężatki nosiły suknie bez ramiączek, natomiast młode kobiety suknie na ramiączkach lub z bardzo krótkimi rękawkami. Christian Dior, suknia Venus, 1949-50 r. 1960 -1969 W przeciwieństwie do obwarowanych sztywnymi zasadami strojów wieczorowych w latach 50. XX w., eleganckie ubiory z lat 60. cechowała wielka różnorodność. Suknie mogły być długie lub krótkie, a nawet mini dla młodych kobiet. Mogły być bogato dekorowane lub proste, gładkie albo wzorzyste. Odważniejsze kobiety nosiły spodnie jako formalny strój wieczorowy. W sukniach popularna była linia litery A, talia podwyższona bez zaznaczenia brzegu stanika, choć noszono również nieco bardziej dopasowane ubiory. Kunsztowne zdobienia wykonywano z rozmaitych materiałów, stosowano pióra i biżuterię, paciorki i imitacje futra. Wielu projektantów tworzyło stroje wieczorowe w jaskrawych kolorach lub w czarno-białe wzory. Popularnymi twórcami wytwornych sukien w tej dekadzie byli Francuzi Hubert de Givenchy i Yves Saint Laurent, a także młodzi Brytyjczycy Jean Muir pod marką Jane and Jane oraz Włosi Emilio Pucci i Valentino.[8] Yves Saint Laurent, suknia wieczorowa, The Swiss National Museum, 1965 r. 1970-1979 Lata 70. XX w. były dekadą fantazji, eskapizmu i nowych tkanin. W modzie charakteryzowały się żywymi kolorami i wzorami oraz eksperymentami ze stylem. Słynne gwiazdy, twórcy hitów z pierwszych miejsc list przebojów i celebryci nosili najlepszej jakości tkaniny, aby wyglądać „luksusowo" i olśniewać publiczność. Szykowne, długie, otulające ciało kreacje walczyły z krótkimi, lśniącymi topami z amerykańskim dekoltem i krótkimi szortami. Wybierano lycrę, atłas i aksamit, dekorowano cekinami i piórami. Projektanci z entuzjazmem tworzyli zyskujące aplauz kreacje, świadomi, że strój może wywindować w górę lub strącić w dół początkującego artystę. Młodzi ludzie naśladowali swoich idoli, ubierając się w pełne blichtru, lecz tańsze imitacje ich ubiorów. 1980-1989 Po okresie dominacji antymody w latach 70. XX w., kiedy królowały swobodne, uliczne style, powrót mody kreowanej przez projektantów wydawał się nieuchronny. W latach 80. coraz większe zainteresowanie budziło Haute Couture, jak również niezwykłe osobowości jego twórców. Nazwiska niektórych projektantów stały się nazwami ich najsłynniejszych dzieł, np.: Włoch Gianni Versace — dał swoje nazwisko doskonale dopasowanej, metalicznej sukience koktajlowej, Francuz Christian Lacroix — bufiastej spódnicy i różowym wzorom, Jean-Paul Gaultier — stożkowatemu biustonoszowi, a Niemiec Karl Lagerfeld — unowocześnionemu, klasycznemu kostiumowi Chanel ze szczyptą ekstrawagancji. Wielu z wpływowych w latach 80. projektantów działa do dziś. Christian Lacroix, Haute Couture Fall/Winter 1989 1990-2000 W latach 90. dyktatorzy mody prześcigali się w pomysłach na własne interpretacje stylów poszczególnych subkultur: Marc Jacobs przerobił styl grunge, Chanel — styl surferów, a Rifat Ozbek — styl rasta. Projektanci z całego świata regularnie wysyłają swoich ,,szpiegów" na londyńskie pchle targi Portobello czy Brick Lane, aby przenieść najnowsze trendy do studia projektowego. W odróżnieniu od miłośniczek Diora z lat 50., dzisiejszym klientkom domów mody zupełnie to nie przeszkadza.[10] Chanel Haute Couture Spring/Summer 1990-1991 [1] D. Kindersley, Moda: wielka księga ubiorów i stylów, Warszawa 2014. [2] F. Boucher, Historia mody: dzieje ubiorów od czasów prehistorycznych do końca XX wieku, Warszawa 2006. [3-8] D. Kindersley, Moda: wielka księga ubiorów i stylów, Warszawa 2014. [9] F. Boucher, Historia mody: dzieje ubiorów od czasów prehistorycznych do końca XX wieku, Warszawa 2006. [10] H. Worsley, 100 idei, które zmieniły modę, Raszyn 2011. _________________________________________________________________ Które lata najbardziej przypadły Wam do gustu? :) Mnie podobają się właściwie wszystkie style z pierwszej połowy XX wieku, a szczególnie lata do grupy Diorella atelier💃🏻 gdzie sprzedaję perełki z mojej szafy. Jeżeli uwielbiasz eleganckie sukienki w stylu vintage glamour to miejsce dla Ciebie! Tutaj znajdziesz ponadczasowe kreacje podkreślające kobiece piękno🍸💄
oHjo. 264 447 100 240 351 423 264 295 231